Ale jestem dumna.
Razem z Platonem zagrałam w filmie przygotowywanym przez klasę Perspektywa i RaszFilm.
Byłam nawet ucharakteryzowana. hau, hau...
Założono mi chusteczkę w barwach Francji. I paradowałam po boisku w tę i we w tę. Dostawałam smakołyki. Fiu, fiu, ja chcę częściej grać w filmach.
Mój kolega pies Placek nosił podobna chustkę, tyle, że amerykańską.
Fotki wkrótce. Trzymajcie się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz