Poniedziałek 18 grudnia 2006.
Tym razem do lekarza trafił na ważenie Puti, najstarszy i największy piesio, istna kuleczka.
Wyobraźcie sobie, że ważył 4,15 kg. Po prostu bomba. Moje psiaki są jak małe perełki, śliczne i zdrowe. Dostały kazdy po 4mg zawiesinki na odrobaczenie. Ale o nie dbają, wypadałoby podziękować, więc wielkie dzięki i uściski.
Małe już kilka dni temu dostały pierwszą mieloną pyszną wołowinkę.
Co jakiś czas je jednak karmię, by nie myślały, iż jestem wyrodną mamą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz