20.12.2006

HELP - pieski są wydawane za wcześnie

Dzisiaj zabrano mi pięciotygodniowego synka. Mimo protestów weterynarza, że za wcześnie i nie tylko, wzięto go do domu dziecka na Korotyńskiego. Ciekawa jestem, czym go będą karmili?????????? Nikt mnie o to nie zapytał. Jestem zbulwersowana. Traktują moje pieski jak prezenty pod choinkę. ... Chyba się zdenerwowałam, wybaczcie. ŻEGNAJ SYNECZKU.
Zniknęła też moja córeczka. ŻEGNAJ CÓRECZKO. Ale ci ludzie są niecierpliwi.... Nie pytali nawet o prawdopodobne choroby piesków itp. Dziwi mnie tez ich głupota, że biorą szczeniaczki nie pytając o ich charakter. Piesek do domu dziecka był największym rozrabiaką z miotu i wzięcie go w tym wieku grozi wieloma nieprzyjemnymi doświadczeniami w jego układaniu. A wiadomo, że w domu dziecka nie będzie miał swojego pana i będzię czynił wiele spustoszenia. Życzę niemniej powidzenia, bo to w końcu mój synek.

Na zdjęciu pięciotygodniowy Marleyek

Brak komentarzy: